_MG_1125
23 Maj 2014
Praca z mentorkami

Wszystkie uczestniczki mają za sobą pięć intensywnych dni pracy z mentorkami. Dziewczyny mają tyle atrakcji, że ciężko je złapać nawet na kilka minut rozmowy przez telefon.

Aleksandra Czapla-Oslislo intensywnie podgląda co się dzieje w Nowym Teatrze i jak pracuje jej mentorka Karolina Ochab. Ola uczestniczy w spotkaniach produkcyjnych oraz inwestycyjnych, odwiedził je dzisiaj również profesor z Yale. Twierdzi, że najciekawsze jest obserwowanie jak działa instytucja kultury która ma inną strukturę i zależność niż te, które znała dotychczas. Tak działające instytucje widziała w czasie studiów z zagranicą i jest mile zaskoczona, że da się w ten sposób pracować również w Polsce. Nowy Teatr przygotowuje się do premiery spektaklu dla dzieci i Ola miała okazję obserwować próby. Ciekawym doświadczeniem było dla niej obserwowanie aktorów, których zna z trudnych ról w sztukach Warlikowskiego, w tak innym repertuarze. Pokój dzieli nie tylko z Karoliną Ochab, ale również z Piotrem Gruszczyńskim, kierownikiem literackim Nowego Teatru, śmieje się więc, że ma dwoje mentorów.

ania ania

Dziewczyny mają tyle atrakcji, że ciężko je złapać nawet na kilka minut rozmowy przez telefon. Joanna Wyrwa opowiada o intensywnej pracy z Anną Michalak od rana do wieczora. Pomagała opracowywać program konferencji, uczestniczyła w powstawaniu spektaklu i w spotkaniu w biurze kultury, na którym wręcz w pewnym momencie została sama z nakazem udzielania się i z dumą opowiadała, że jej głos się liczył. Dodatkową atrakcją była wizyta w Muzeum Narodowym z oprowadzaniem kuratorskim po wystawie Gierymskiego. Swoją mentorką jest zachwycona, mówi, że czuje się zarówno jej cieniem jak i członkiem rodziny, ponieważ już dobrze się poznała z mężem i córką. Żałuje tylko, że nie wzięła ubrań na lato bo pogoda dzisiaj dopisała.

marta hanna
Marta Kudelska również bardzo intensywnie wykorzystuje czas z Hanną Wróblewską. Pierwszy dzień rozpoczął się udziałem w zebraniu zespołu Zachęty. Za kilka dni startuje Biennale w Wenecji, więc pracy jest bardzo dużo – dopinanie ostatnich zadań, praca nad promocją. Bardzo cenne doświadczenie dla Marty, która sama chciałaby w przyszłości pracować jako kurator nad tak dużymi projektami. Poza udziałem w licznych spotkaniach, miała też okazję zobaczyć całe

zaplecze galerii, łącznie z magazynami co było niesamowitym
doświadczeniem, gdyż na swoim doktoracie Marta zajmuje się budowaniem narracji
w kolekcjach sztuki współczesnej. Mentorka zabrała także swoją podopieczną na wystawy
“Nakładanie” Erny Rosenstein w Królikarni oraz na “Zmory” Grzegorza
Drozda w CSW.
fot. Tomek Kaczor